Cześć i czołem, kluski z rosołem!
Chociaż nie, dzisiaj nie będzie rosołu, a coś o wiele lepszego. Coś, co pokocha każdy miłośnik ciastek Oreo. Zgaduję, że znajdzie się tu niejeden :D Dlatego nie wahajcie się ani chwili i jeszcze zanim skończycie czytać tego posta, pobiegnijcie do najbliższego sklepu po paczkę Oreo!
POTRZEBUJESZ:
♥ 150g masła
♥ 180g gorzkiej czekolady
♥ 4 jajka
♥ 150g cukru trzcinowego (lub mniej jeśli wolisz mniej słodkie wypieki)
♥ 3 łyżki mąki
♥ 8 ciasteczek oreo
♥ opcjonalnie - łyżka kakao
Czekoladę łamiemy na kawałki i roztapiamy w kąpieli wodnej razem z masłem. Odstawiamy do przestygnięcia.
Jajka ubijamy z cukrem (dodawanym stopniowo) na jasną, puszystą masę.
Kiedy jajka dobrze się ubiją, zmniejszamy obroty i powoli dodajemy roztopioną w kąpieli wodnej czekoladę z masłem. Następnie wsypujemy mąkę i mieszamy. 4 ciasteczka oreo łamiemy na kawałki i dodajemy do masy, mieszamy.
Małą kwadratową blachę wykładamy papierem do pieczenia i wlewam ciasto. Na wierzch kruszę resztę ciasteczek oreo.
Masę wkładam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piekę ok 25 minut do "suchego patyczka".
Fani Oreo łączmy się! ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, pamiętaj, aby zachować kulturę i życzliwą szczerość!